Wyłudzenia VAT – jak działają przestępcy.
Według raportu NIK-u problem wyłudzeń podatku VAT w Polsce jest w latach 2013-2015 występował na szeroką skalę. Zjawisko wprowadzania do obiegu gospodarczego faktur dokumentujących czynności fikcyjne, nadal stanowi poważne zagrożenie dla dochodów budżetu państwa.
Zdaje sobie sprawę z tego obecny rząd, dlatego wprowadza nowe pomysły na walkę z tym procederem. Na stronie mf.gov.pl można przeczytać, że Minister Finansów Paweł Szałamacha podpisał akt założycielski spółki celowej powołanej do celów informatyzacji służb skarbowych. Spółka ta dostarczy aplikacje teleinformatyczne, które zwiększą efektywność działania administracji skarbowej, głównie poprzez szybką identyfikację tzw. „znikających” podatników, co umożliwi eliminacje tzw. karuzel Vatowskich (czyli ma zostać stworzona tzw. centralna baza faktur).
„Bez właściwych aplikacji teleinformatycznych bardzo trudno będzie zmniejszyć lukę VAT o czym świadczą doświadczenia kilku krajów UE. Niestety tworzenie aplikacji teleinformatycznych przez administrację publiczną przez ostatnie 25 lat było nieefektywne i drogie o czym świadczą liczne przykłady, w tym także te zastane przeze mnie w Ministerstwie Finansów. Zatem podjąłem decyzję o utworzeniu spółki celowej, której zadaniem będzie szybkie i skuteczne stworzenie niezbędnego oprogramowania” – powiedział Minister Paweł Szałamacha, który 14 czerwca 2016 r. podpisał akt założycielski.
Powołanie spółki jest możliwe na podstawie przyjętej przez Sejm ustawy o szczególnych zasadach wykonywania niektórych zadań z zakresu informatyzacji działalności organów administracji podatkowej, służby celnej i kontroli skarbowej. Ustawa weszła w życie 11 czerwca br. Nowa spółka skarbu państwa funkcjonować będzie pod nazwą Aplikacje Krytyczne Spółka z o. o.
Wyłudzenia VAT – jak działają przestępcy
Tymczasem jak działają przestępcy? Rzecznicy prasowi różnych instytucji podają do publicznej wiadomości, że zatrzymują oszustów. Z drugiej strony trudno oszacować czy podawane informacje to nie jest jedynie „wierzchołek góry lodowej”, a biznesy tego typu nadal są bardzo rentowne.
„Duże zyski i względnie małe ryzyko wykrycia to główne powody, dla których zorganizowane grupy przestawiają się na dokonywanie przestępstw gospodarczych. Żeby je ujawnić, trzeba zbadać setki dokumentów i przepływów pieniędzy. A i tak sprawców zatrzymuje się zwykle wtedy, kiedy spowodowali już znaczne straty – mówi prof. Brunon Hołyst, kryminolog” (Artykuł w Rp.pl, „Gangi białych kołnierzyków” autorstwa Grażyny Zawadzkiej, z dnia 16.02.2015r.)
„Jak wielkie są zyski z nadużyć gospodarczych, pokazuje sprawa ostatnio zlikwidowanego gangu paliwowego z Dolnego Śląska. Przestępcy sprowadzali z UE, w tym z Niemiec, paliwo i bez płacenia podatków wprowadzali je do obrotu przez łańcuch powiązanych ze sobą firm, które po dokonaniu transakcji znikały. By zatrzeć ślady, oszuści włączyli w proceder stowarzyszenia, przez które przechodziły pieniądze z obrotu paliwem. Zyski z lewych interesów inwestowali w budowę mieszkań i biurowców.
Do aresztu trafiło pięć osób ze ścisłego kierownictwa grupy, którym śledczy zajęli m.in. nieruchomości i konta o wartości 167 mln zł. To połowa sumy, jaką mógł stracić Skarb Państwa – śledczy szacują, że oszuści mogli sprowadzić do kraju 500 mln litrów paliwa o wartości 2 mld zł.”
Jak jest w 2016 roku? Chyba podobnie, skoro w aktualnościach strony mf.gov.pl można przeczytać artykułu z dnia 2016.06.21 „ Za wyłudzone podatki kupowali luksusowe samochody – zatrzymana karuzela podatkowa”
W trakcie działań służb zatrzymano 3 osoby biorące udział w przestępczym procederze związanym z tzw. karuzelą podatkową oraz zabezpieczono mienie i środki finansowe pochodzące z przestępstwa na ponad 1,5 miliona złotych. Budżet państwa natomiast mógł stracić ponad 60 milionów złotych.
Oszustwa podatkowe polegały na zakupie paliwa od podmiotów zagranicznych (posiadających polską koncesję), na specjalnie w tym celu założone firmy słupy, które nie odprowadzały należnego podatku VAT. Wyłudzone z budżetu państwa pieniądze wydawano m.in. na zakup luksusowych pojazdów, które kupowano u polskich dealerów i następnie fikcyjnie sprzedawano za granicę do firm zarejestrowanych przez członków grupy, po czym z powrotem sprowadzano do Polski, rażąco zaniżając wartość pojazdów lub zmieniając ich przeznaczenie.
„Oszuści podatkowi w ostatnich latach poczynali sobie w coraz bardziej zuchwały sposób w ogóle nie licząc się ze służbami skarbowymi. Kontrola Skarbowa obecnie skuteczniej walczy z tym procederem. To już kolejna udana realizacja, po tym jak wcześniej rozbito grupy na Śląsku oraz Opolszczyźnie. W najbliższym czasie takich akcji będzie z całą pewnością więcej. Kluczem do wykrywania i zatrzymywania przestępców podatkowych jest dobra współpraca różnych służb” – powiedział Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej, wiceminister finansów Wiesław Jasiński.
W efekcie postępowania zabezpieczono majątek spółek biorących udział w przestępczym procederze oraz majątek sprawców o wartości ponad 1,5 miliona złotych, w postaci samochodów, w tym sportowego modelu Mercedesa, BMW i Porsche, motocykla Harley Davidson, drogiego zegarka renomowanej firmy, gotówki w różnych walutach, mieszkania, czy też środków na rachunkach bankowych.
zdjęcie samochodów pochodzi z czynności operacyjnych dolnośląskiej policji